28-30.04.2023 – ponownie na Litwie

Minęło ponad 1,5 roku od ostatniej wizyty na Litwie i udziału w zawodach Falco Cup. Tym razem w powiększonej ekipie na dwa auta ruszyliśmy do Kowna oraz w jego okolice. Jedna ekipa została zakwaterowana w hotelu przy lotnisku, a druga w centrum Kowna w hotelu Ibis. Zawody odbywały się w miejscowości Jonava (Janów). Piękny zielony teren z mnóstwem alejek spacerowych kusił swoim urokiem i zachęcał do spacerów zarówno

miejscowych jak i turystów. Z tego uroku korzystali również uczestnicy zawodów orientacji rywalizując między sobą. Aby tradycja nie została przerwana na pierwszy start dotarliśmy z całym podróżnym ekwipunkiem bo rozpocząć PreO. 32 punkty, 2 godziny czasu, piękny chodnik tylko pogoda próbowała nas zastraszyć. Na szczęście nie udało się jej. Drugiego dnia rywalizację rozpoczęliśmy od TempO. 6 stacji rozproszonych w różnych miejscach. By do nich trafić prowadziły nas malutkie pomarańczowe chorągiewki powbijane wzdłuż trasy. Po zakończeniu musieliśmy odczekać, aż przygotują trasę SprintO. Czekaliśmy i czekaliśmy, aż się doczekaliśmy na magiczne 20 punktów i tylko 22 minuty. Czas mijał szybko, zawodnicy ruszali się jak mrówki w mrowisku by rozwiązać co organizator miał na myśli. A przy tym wzrok też trzeba było wytężyć, by dojrzeć lampiony po drugiej stronie stawu. Sprintem zakończyliśmy drugi dzień zawodów, by w spokoju spędzić resztę sobotniego popołudnia. Spacerem w poszukiwaniu lokalu na obiad wyruszyliśmy w miasto poznając nowe okolice. Nie obyło się oczywiście bez zakupów. Kobietom wręcz nie wypada ich nie zrobić. Czas mijał szybko i nadszedł ostatni dzień rywalizacji na kolejnej trasie PreO. Tym razem tylko jeden punkcik więcej do odgadnięcia. Ostatnia trasa pomimo pięknego terenu nie była łaskawa jeśli chodzi o trudność. Każdy się starał, każdy walczył i każdy nabył nowych doświadczeń. Pozostaje trenować dalej by być coraz lepszym.

Marzena